Zapasy zbóż

Zapełnione magazyny, niewielu odbiorców i nie najwyższe ceny - tak w ostatnich dniach rysuje się krajowy rynek zbóż. I na razie, mimo wysokich notowań pszenicy na światowych parkietach, nie wygląda na to by sytuacja miała się zmienić.
Wśród producentów nie najlepsze nastroje. Głównie z powodu braku chętnych do zakupu. Kto zdecydował się na dłuższe przechowywanie ziarna i ma taką możliwość, zboże będzie najpewniej sprzedawał dopiero po Nowym Roku.
Ale na taki krok nie wszyscy mogą sobie pozwolić. A ceny? Rozbieżności pomiędzy regionami kraju sięgają nawet kilkudziesięciu złotych. Pszenica jest tańsza od jęczmienia i owsa. Jęczmień i owies są wyceniane wyżej, bo tego ziarna było w tym roku mało. Ale to wcale nie gwarantuje odbiorców.
Zboża konsumpcyjne | |
ceny transakcyjne zł/t | |
pszenica | 660-695 |
żyto | 520-560 |
jęczmień | 650-720 |
owies | 640-700 |
źródło: BM Start |
Są regiony, gdzie pszenicę paszową ciężko jest sprzedać nawet po 610 zł/t. Niskie stawki notuje też pszenżyto. Ale w najtrudniejszej sytuacji są producenci żyta paszowego. Bo pomimo tego, że ziarno jest wyjątkowo tanie, nie ma na na nie chętnych.
Zboża paszowe | |
ceny transakcyjne zł/t | |
pszenica | 610-660 |
pszenżyto | 560-580 |
żyto | 500-540 |
jęczmień | 580-600 |
owies | 570-600 |
źródło: BM Start |
Źródło: Agrobiznes TVP