Ceny rzepaku ponownie w górę
I po przecenach. Tym razem to rosnące notowania ropy na światowych parkietach wraz z obawami o stan upraw soi za oceanem, stały się przyczyną szybkiego odbicia w górę notowań rzepaku.
Ponad 630 euro za tonę. Na tyle dzisiaj są wyceniane kontrakty na rzepak na paryskim parkiecie Matif. To kilkanaście procent więcej, niż przed rokiem - co już przełożyło się na krajowe ceny. Kto czekał na podwyżki, ten teraz ma okazję, bo po serii sporych przecen, rzepak ponownie można sprzedać powyżej 3 tysięcy za tonę.
Ostatnio handel wyhamował, jest więc szansa na przyspieszenie. Na globalnym rynku widać też tendencję do marszu w górę notowań olejów i rosnące zainteresowanie przerobem.
Tegoroczna produkcja nasion oleistych na świecie, może sięgnąć blisko 650 milionów ton. Ale zapasy nie zwiększą się znacząco, bo do ponad 530 milionów ton, wzrośnie zużycie. Lepsze wyniki to zasługa soi i rzepaku, którego globalna produkcja przekroczy 82 miliony ton.
Więcej posiali, i także zbiorą, krajowi producenci. Tegoroczna powierzchnia zasiewu rzepaku i rzepiku przekroczyła milion hektarów. To rekordowy poziom. Z szacunków wynika, że produkcja przekroczy 3,5 miliona ton. Jeśli taki wynik się potwierdzi, będzie ona o 12% wyższa, niż rok temu.
Powrót do aktualności