Trudny rok jęczmienia browarnego

![]() |
123RF Zdjęcie Seryjne |
Tegoroczny skup jęczmienia browarnego w Słodowni Strzegom, specjalizującej się głównie w produkcji słodów kolorowych, jeszcze trwa.
Ubiegły rok firma mogła pod wieloma względami uznawać za wyjątkowy: producenci jęczmienia browarnego dostarczyli do Strzegomia aż o 65 proc. więcej surowca niż rok wcześniej, w magazynach znalazło się 38 tys. ton jęczmienia. Było to możliwe m.in. dzięki wyższemu o prawie 5 proc. plonowaniu. Na tym tle wyniki tego sezonu mogą się wydawać rozczarowujące, mimo że są lepsze niż np. w roku 2011.
- Skup w tym roku wyjątkowo się przedłuża - mówi Krzysztof Czaplicki, Dyrektor Słodowni Strzegom.
- Do tej pory rolnicy dostarczyli 28,5 tys. ton jęczmienia ozimego i jarego, przy czym w przypadku jęczmienia jarego przyjęliśmy na razie 84 proc. zakontraktowanego tonażu. Poziom realizacji wszystkich kontraktów wynosi obecnie 92 proc. - dodaje.
Przyczyn słabszych zbiorów jest kilka, a najważniejsza to niekorzystne warunki pogodowe. W okresie, kiedy jęczmień ozimy potrzebował odpowiedniej zasobności w wodę, rejony upraw dotknęły susze. Również długa zima, mimo że nie była uciążliwa, wpłynęła na opóźnienie w zasiewach jęczmienia jarego, co spowodowało skrócenie okresu wegetacji w efekcie pogorszenie plonu.
Dodatkowym czynnikiem były (i są nadal) spadające ceny zbóż konsumpcyjnych, skłaniające dostawców do przetrzymania zboża we własnych magazynach, z nastawieniem na przeczekanie do podniesienia się cen na wyższy poziom. Tendencja do niedotrzymywania warunków kontraktu miała też związek z obniżoną jakością ziaren i penetrowaniem na tym tle rynku przez firmy paszowe.
- Jęczmień browarny ze zbiorów w 2013 roku jest słabszej jakości w porównaniu do ubiegłego roku - ocena Marzena Żmijewska, Kierownik ds. zarządzania jakością w Danish Malting Group Polska, do której należy strzegomska słodownia.
- Przedłużająca się zima i znaczna ilość opadów śniegu wpłynęły niekorzystnie na parametry zwłaszcza jęczmienia ozimego, który odznacza się wyższym białkiem (1-1,5% w porównaniu do jęczmienia jarego) i niższym wyrównaniem ziarna. Dotyczy to głównie upraw z rejonów pd.-zach. Polski. Dlatego znaczna jego część jest dyskwalifikowana, również ze względu na porażenie pleśnią, w tym Fusarium - dodaje.
Warunki atmosferyczne były bardziej sprzyjające dla jęczmienia jarego, jednak późny wysiew i krótki okres wegetacji przełożyły się na niższe plony (śr. 4,6 ton/ha). Jęczmień jary odznacza się za to wyższym wyrównaniem i dużo niższym białkiem. Zarówno w jęczmieniu ozimym, jak i jarym nie było problemów z wilgotnością.
Dobra wiadomość dla browarów jest taka, że w porównaniu do zbiorów z 2012 roku słód wyprodukowany z tegorocznego jęczmienia odznacza się niższą temperaturą kleikowania skrobi (o ok. 1,5°C), która jest istotnym parametrem w branży piwowarskiej. Obniżenie tej wartości korzystnie wpływa bowiem na działanie enzymów amylolitycznych i wyższy stopień odfermentowania.
- Jest sprawą oczywistą, że tegoroczne trudności mają charakter przejściowy, więc ze względu na nie nikt w Strzegomiu nie załamuje rąk - podkreśla Krzysztof Czaplicki.
- Firma jest w ciągłym rozwoju, który w głównej mierze jest związany właśnie z coraz większymi zakupami jęczmienia browarnego od polskich rolników. Nasza zdolność magazynowa wzrosła w tym roku o dodatkowe 15 tys. ton, po oddaniu do użytku nowych silosów. Usprawniliśmy też system odbioru zboża i dzięki temu w szczytowym okresie skupu mogliśmy odbierać od rolników nawet 1,8 tys. ton jęczmienia w ciągu doby - mówi również.
- Mimo słabszych plonów jęczmienia w tym roku słodu z pewnością nie zabraknie - dodaje.
Aby uzyskać 1 tonę słodu pilzneńskiego (podstawowego słodu do wyrobu piw dolnej i górnej fermentacji) potrzeba ok. 1,18-1,20 tony jęczmienia browarnego.
Do wyprodukowania 1 tony słodu karmelowego ciemnego (polecanego do porterów, koźlaków i całej gamy piw z gatunku amber) potrzeba ok. 1,31-1,35 tony jęczmienia browarnego.
Średnio przyjmuje się, że na 1 tonę słodu potrzeba ok. 1,25 tony jęczmienia browarnego.
Źródło: Portal Spożywczy za: BW