Ceny zbóż, notowania, aktualności

Izba Zbożowo-Paszowa: Wzrosty cen zbóż to efekt przede wszystkim spekulacji

Izba Zbożowo-Paszowa: Wzrosty cen zbóż to efekt przede wszystkim spekulacji

Zeszłoroczne zbiory były niższe niż rok wcześniej, jednak nadal na dość wysokim poziomie. Znacząco pogorszyła się jednak jakość ziarna. Dziś ceny zbóż osiągają zawrotne ceny. Nie dziwi więc, że wszyscy zadają sobie pytanie o to, jak sytuacja na rynku zbóż będzie prezentować się w najbliższym roku.

- Wszyscy są zdezorientowani - mówi Adam Tański- To, co się dzieje na rynku, nie ma do końca racjonalnych uzasadnień. Czynniki fundamentalne, takie jak podaż, popyt i poziom zapasów nie wyjaśniają takiego wahnięcia cen. Po raz kolejny, bo po raz drugi w ostatnim pięcioleciu ceny bardzo gwałtownie poszły w górę. Jedyna realna przyczyna, która się nasuwa na myśl to jakiś czynnik spekulacyjny. I rzeczywiście. Nagle wolne pieniądze w funduszach różnego typu lądują na rynkach surowcowych, a na rynku surowców zwykle zaczyna się od rynku zbóż. I to wywołało sztuczny popyt, a co za tym idzie - wzrost cen. Zaczęło się oczywiście w Stanach, potem dotarło do Europy. Co się może wydarzyć w przyszłości? Nie wiemy. Jeśli fundusze uznają, że trzeba się wycofać, bo pojawia się jakieś ryzyko to takie zachowanie spowoduje gwałtowne załamanie cen, tak jak to miało miejsce w roku 2008. Prawdopodobnie jest to powtórka z historii. Może jeszcze w mniejszym zakresie, niż wtedy. Ale w związku z tym, że jest to czynnik spekulacyjny, nikt nie jest w stanie powiedzieć, kiedy dokładnie to się może wydarzyć. Fundusze rządzą się swoimi prawami.

Nie bez znaczenia pozostaje także sytuacja na rynkach wschodnich, zwłaszcza w Rosji i na Ukrainie. Zdaniem przedstawicieli Izby Zbożowo-Paszowej, spotęgowała ona negatywne zjawiska dotyczące rynku zbóż. Adam Tański zwraca uwagę na fakt, że mniejsza podaż w regionie, w którym w poprzednich latach były spore nadwyżki, bezpośrednio wpłynęła na nastroje.

- Liczono się z tym, że podaż zbóż z Ukrainy i Rosji będzie mniejsza. Miało wpływ na wahnięcie, ale nie uzasadniało skali wahnięcia. Skala jest ogromna - prawie 100-proc. To ten proces tylko wzmocniło. I jeśli ten rok okaże się dobry dla zbiorów zbóż w tych krajach, to może te tendencje złagodzić. Natomiast ten podstawowy czynnik spekulacyjny pozostaje nieokreślony - mówi Adam Tański.

Źródło: Portal Spożywczy