Więcej wołowiny za granicę
Zakłady Mięsne Łmeat sprzedają za granicę jedną trzecią swoich produktów. Na tym jednak nie koniec. W zwiększeniu eksportu mają pomóc inwestycje za prawie 23 mln złotych.
– Nasze obroty rosną mimo zakazu eksportu mięsa wprowadzonego przez Rosję – mówi "Rz" Ryszard Smolarek, prezes Łmeatu. W pierwszej połowie tego roku przychody firmy wyniosły 194 mln zł i były o 130 procent wyższe niż rok wcześniej.
Brak wpływów z rynku rosyjskiego (przed wprowadzeniem embarga w listopadzie 2005 r. eksport za wschodnią granicę stanowił jedną trzecią handlu zagranicznego Łmeatu) rekompensuje sprzedaż mięsa wołowego do krajów Unii Europejskiej. Od stycznia do czerwca tego roku wzrosła o 100 procent. – Popyt na polską wołowinę rośnie od wejścia Polski do Unii. Od tamtej pory eksport mięsa z naszego zakładu zwiększył się dwukrotnie – przyznaje prezes Smolarek.
– Nasze obroty rosną mimo zakazu eksportu mięsa wprowadzonego przez Rosję – mówi "Rz" Ryszard Smolarek, prezes Łmeatu. W pierwszej połowie tego roku przychody firmy wyniosły 194 mln zł i były o 130 procent wyższe niż rok wcześniej.
Brak wpływów z rynku rosyjskiego (przed wprowadzeniem embarga w listopadzie 2005 r. eksport za wschodnią granicę stanowił jedną trzecią handlu zagranicznego Łmeatu) rekompensuje sprzedaż mięsa wołowego do krajów Unii Europejskiej. Od stycznia do czerwca tego roku wzrosła o 100 procent. – Popyt na polską wołowinę rośnie od wejścia Polski do Unii. Od tamtej pory eksport mięsa z naszego zakładu zwiększył się dwukrotnie – przyznaje prezes Smolarek.
Źródło: Rzeczpospolita